Zraszacze.

Pozostając w tematyce wodnej, zajmiemy się dziś zraszaczami, czyli sprzętem, który najczęściej spotykany jest w ogródkach działkowych. Do czego wykorzystywane są zraszacze? Głównie stosowane są do nawadniania trawników, warzyw i rabatek z kwiatami. W okresach największych upałów, rośliny potrzebują dużej ilości wody i własnie wtedy ja częściej posiadacze ogródków, wieczorami wystawiają zraszacze, które systematycznie  nawadniają glebę. Co prawda zraszacze z basenami nie mają zbyt wiele wspólnego, jednak łączy ich sama woda i źródło z którego jest ona pobierana.

Aby doprowadzić wodę do zraszacza, konieczne jest duże ciśnienie wody, które można uzyskać mechanicznie dzięki zainstalowaniu pompy wodnej, o której wspominałam we wcześniejszym wpisie. Jednak sama pompa nie nie wystarczy, konieczne są też węże, które będą bezpośrednio łączyć urządzenie odpowiedzialne za dopompowanie wody i sam zraszacz, którym tryskać będzie woda doprowadzona pod ciśnieniem. To jaki zraszacz wybierzemy, zależne jest od wielkości obszaru jaki będziemy chcieli nawodnić. A wybór mamy na prawdę spory, bo zakupić można zraszacz z jedną pozycją zraszającą, jak i szerszy z 4-5 pozycjami, które rozszerzą pole działania i sprawią, że w takim samym czasie, większy teren zostanie nawodniony.

Czy posiadanie zraszaczy jest konieczne? Nie... Nie trzeba miec zraszacza mimo posiadania ogrodu, jednak nalezy pamietać, że jeśli jestesmy nastawieni na to aby nasz ogród wyglądał świeżo i zielono nawet w najwieksze upały, to samo nawadnianie będzie niezbędne. Wtedy posiadanie takiego sprzętu, który nie jest drogą rzeczą, będzie stanowiło wygodę dla nas samych, bo trawnik i rosliny nawodnią się "samoistnie" praktycznie bez konieczności naszego udziału.